Po wyeliminowaniu AZS Częstochowa poprzeczka przed siatkarzami Effectora Kielce została zawieszona znacznie wyżej. Teraz rywalem będzie piąty zespół tabeli po sezonie zasadniczym – Cuprum Lubin. Pierwszy mecz w piątek o g.18.00 w Hali Legionów.
– To jest drużyna kompletna. Na każdej pozycji są klasowi zawodnicy, np. byli reprezentanci Polski Grzegorz Łomacz czy Łukasz Kadziewicz – podkreśla trener Effectora Dariusz Daszkiewicz.
– Oni zagrali bardzo dobre mecze w ćwierćfinale z Jastrzębskim Węglem. Przegrali dopiero trzecie spotkanie 2:3. To świadczy o ich sile i doświadczeniu – podkreśla przyjmujący kieleckiego zespołu Adrian Staszewski.
W zespole Effectora nadal zabraknie leczącego kontuzję mięśnia łydki przyjmującego Adriana Buchowskiego. Świetnie zastępował go w ostatnich spotkaniach Bułgar Rozalin Penczew. W sezonie zasadniczym kielczanie wygrali w Chęcinach z drużyną z Dolnego Śląska 3:2, a na wyjeździe ulegli 1:3.
Mecz Effector – Cuprum Lubin w Hali Legionów w piątek o g.18.00. Rewanż rozegrany zostanie za tydzień na Dolnym Śląsku. Do kolejnej rundy awansuje drużyna lepsza w dwumeczu. W przypadku punktowego remisu po dwóch spotkaniach w hali w Lubinie rozgrany zostanie tzw. Złoty set.