„Po nitce do kłębka”, to hasło spotkania miłośników kotów w Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach. Wszyscy mogli nauczyć się wykonać zarówno proste, jak i bardzo skomplikowane zabawki dla zwierząt. Powstały nawet domy dla czworonogów z kartonowych pudełek – informuje Olga Grabiwoda z Institute of Design w Kielcach.
To już kolejne spotkanie kociarzy. Przemysław Krystian z Muzeum podkreśla, że za każdym razem, do Muzeum Zabawek i Zabawy przychodzi więcej osób, a właściciele małych, dużych, dachowców i dystyngowanych persów chętnie wspierają Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Tym razem przynieśli różnej wielkości opakowania karmy dla kotów. Anna Studzińska informuje, że koty, podobnie, jak psy często giną, dlatego w tym roku będzie możliwość zaczipowania zwierzęcia.
Szacuje się, że w Kielcach jest około półtora tysiąca udomowionych kotów oraz około tysiąca wolno żyjących.