M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
W Urzędzie Marszałkowskim w Kielcach doszło do nieprawidłowości przy udzielaniu urlopów dla pracowników. Sekretarz województwa Bernard Antos ukarany został w związku z tym wykroczeniem pisemnym ostrzeżeniem.
Takie są wyniki kontroli przeprowadzonej w urzędzie przez Okręgową Inspekcję Pracy w Kielcach. Wszczęto ją po opublikowaniu przez Radio Kielce informacji o wypłacie ekwiwalentu dla członków zarządu województwa za niewykorzystane urlopy.
Barbara Kaszycka, rzecznik Okręgowej Inspekcji Pracy w Kielcach powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce, że kontrola potwierdziła zaległości urlopowe członków zarządu województwa i fakt wypłaty ekwiwalentów. W kadencji od 2011 do 2014 roku członkowie zarządu nie wykorzystali w sumie 246 dni urlopowych, najwięcej 93 dni przypadło na Piotra Żołądka, który w ostatnich czterech latach skorzystał z zaledwie 11 dni urlopu. Wszyscy członkowie zarządu z chwilą zakończenia kadencji otrzymali ekwiwalent, łącznie w kwocie ponad 132 tys. złotych brutto. – Wypłata ekwiwalentu nastąpiła zgodnie z prawem – stwierdziła Barbara Kaszycka.
Prowadzona przez Inspekcję Pracy kontrola dotyczyła także przyznawania urlopów pozostałym pracownikom Urzędu Marszałkowskiego. I to w tej części stwierdzono nieprawidłowości. W latach 2012 i 2013 należnych urlopów nie udzielono 27 pracownikom, w przypadku 15 z nich było to uzasadnione inną formą usprawiedliwienia nieobecności w pracy. „W przypadku pozostałych doszło do naruszenia Kodeksu Pracy i dlatego zdecydowano się na konsekwencje wobec odpowiedzialnego za ten stan rzeczy sekretarza województwa” – powiedziała Barbara Kaszycka.
Odpowiedzialność za nieudzielenie urlopów dla członków zarządu województwa ponosi marszałek Adam Jarubas. Nie został on objęty postępowaniem ze względu na formalne zakończenie poprzedniej kadencji.
Wyniki postępowania kontrolnego przesłane już zostały do Urzędu Marszałkowskiego. Bernard Antos nie otrzymał jeszcze protokołu pokontrolnego. – Przyjmujemy te zastrzeżenia do wiadomości, nie wydaje się byśmy mieli je kwestionować – powiedział Radiu Kielce sekretarz województwa.
