580 milionów złotych – to kwota zaległych płatności mieszkańców województwa świętokrzyskiego. Z raportu „BIG Infomonitor” wynika, że nasz region jest na ostatnim miejscu w kraju, pod względem przeterminowanych długów. W przeciwieństwie do reszty Polski, gdzie kwota zaległości systematycznie rośnie, w Świętokrzyskiem od kilku lat, nie zmienia się ona znacząco.
Zdaniem doradcy finansowego- Wojciecha Zielińskiego, oznacza to, że mieszkańcy regionu starają się na bieżąco spłacać długi. Zdają sobie bowiem sprawę z tego, jakie konsekwencje rodzą zaległości wobec banków. Może to grozić np. utratą mieszkania, albo podjęciem działań przez komornika.
Doradca zwraca uwagę na to, że kwota przeterminowanych długów w Świętokrzyskiem jest wprawdzie najniższa w kraju, ale i tak na każdego mieszkańca przypada około 600 złotych niespłacanych zobowiązań. To, że jesteśmy w ogonie niechlubnego rankingu, to efekt słabej zdolności kredytowej mieszkańców regionu. Przeterminowane zobowiązania największego indywidualnego dłużnika w Świętokrzyskiem wynoszą 3,1 mln złotych, a łącznie w regionie jest prawie 50 tysięcy tzw. klientów podwyższonego ryzyka.
W skali kraju, najbardziej zadłużeni są mieszkańcy Śląska. Ich zaległe płatności, to ponad 7,5 miliarda złotych.