Około 200 rolników wzięło udział w pikiecie przed gmachem Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego. Protest zorganizował Niezależny Samorządny Związek Rolników Indywidualnych Solidarność, ale uczestniczyli w nim także przedstawiciele Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Międzynarodowej Koalicji dla Ochrony Polskiej Wsi.
Jak mówili zebrani w bardzo trudnej sytuacji są hodowy trzody chlewnej. Ceny skupu spadają a jednocześnie coraz więcej mięsa pochodzi z importu. Produkcja przestaje być opłacalna – przekonywał Wojciech Skiba.
Na pikiecie pojawili się parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Krzysztof Lipiec, zarzucił rządowi nieudolność i brak dobrej woli w rozwiązywaniu rolniczych problemów. Cześć rolników wyraziła zaniepokojenie upolitycznieniem protestu. „Przyjechaliśmy się upomnieć o swoje sprawy, a nie popierać jedną czy drugą partię” – mówił Łukasz Kieras z gminy Pacanów.
Delegacja protestujących rolników przekazała wojewodzie petycję skierowaną do premier Ewy Kopacz. Bożetnyna Pałka – Koruba zobowiązała się niezwłocznie przekazać dokument do Kancelarii Premiera i zapewniła rolników, że sama jest zawsze otwarta na rozmowy z nimi.
Podobne pikiety odbyły się dziś w innych miastach wojewódzkich.