Marszałek Adam Jarubas szef świętokrzyskich ludowców oficjalnym kandydatem PSL na prezydenta Polski. Tak zdecydowała Rada Naczelna partii podczas odbywającej się w stolicy Konwencji PSL.
Podczas konferencji prasowej marszałek województwa świętokrzyskiego powiedział, że start w wyborach na prezydenta Polski jest dla niego ogromną nobilitacją i wyzwaniem. Jak podkreślił, ludowcy mają dla Polski pozytywny, jednolity scenariusz.
Pytany, czy w kontekście ostatnich wydarzeń związanych ze sprawą niewykorzystanych urlopów przez członków zarządu województwa świętokrzyskiego pogodzi pracę marszałka z kampanią wyborczą powiedział, że będzie to robił w czasie urlopu i nie będzie to kolidowało z jego pracą w samorządzie wojewódzkim.
Adam Jarubas nie chce stać z boku, ale chce być prezydentem dynamicznym, inspirującym i potrafiącym zachęcić do dyskusji na najważniejsze tematy. Na oficjalnej prezentacji Adam Jarubas zapowiedział, że jeśli wygra, to będzie prezydentem aktywnym:
Kandydaturę Adama Jarubasa zaproponował już wczoraj Janusz Piechociński szef PSL. Lider ludowców podczas partyjnych konsultacji zarekomendował szefa świętokrzyskiego PSL, przekonując, że jest on przedstawicielem młodej fali w Stronnictwie.
Posłanka Platformy Obywatelskiej Marzena Okła-Drewnowicz pogratulowała Adamowi Jarubasowi. Choć PSL wcześniej zapowiadało swoje poparcie dla prezydenta Bronisława Komorowskiego, to ostatecznie zdecydowało o takim wyborze i ja szanuje tę decyzję, mówi szefowa PO w województwie świętokrzyskim.
Liderka PO w regionie świętokrzyskim uważa, że Adam Jarubas będzie w stanie pogodzić swój start w wyborach na prezydenta kraju z funkcją marszałka województwa świętokrzyskiego.
Adam Jarubas od ośmiu lat jest marszałkiem województwa świętokrzyskiego. Z wykształcenia jest historykiem. W 2006 r. po raz pierwszy został wybrany na radnego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. W listopadzie tego samego roku został najmłodszym w Polsce marszałkiem województwa (32 lata). W 2011 r. startował z listy PSL w wyborach do Sejmu. W okręgu świętokrzyskim zdobył wówczas prawie 29 tys. głosów. Został wybrany, jednak nie objął mandatu