Po Skarżysku, teraz czas na Ostrowiec Świętokrzyski. Władze tego miasta również planują likwidację szkół. Prezydent Jarosław Górczyński, podkreślił na naszej antenie, że to konieczność, bo miasto nie ma pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli.
Jak przypomniał, Ostrowiec będzie musiał w tym roku dołożyć do subwencji oświatowej 13 milionów złotych z własnego budżetu. Gość Radia Kielce pomimo, że w poprzedniej kadencji zasiadał we władzach miasta wyraził zdziwienie, że wcześniej nie udało się tego problemu rozwiązać. Trwanie i przedłużanie takiej sytuacji spowodowało maksymalne zadłużenie miasta. Przy malejącej liczbie uczniów zwiększa się dopłata do oświaty, a nas nie stać na utrzymywanie pustych szkół – mówi prezydent.
Jarosław Górczyński w odpowiedzi na protesty rodziców zaznaczył, że będzie możliwość przenoszenia całych klas do nowych szkół, tak, aby nie zakłócić toku nauczania i integracji uczniów. Zapewnia też, że restrukturyzacja systemu nie oznacza zwolnień nauczycieli, bo znajdą oni zatrudnienie w placówkach, do których przejdą razem z podopiecznymi. „Zaproponowaliśmy, aby dzieci przenosić razem z wychowawcami, chcemy także zapewnić dowóz uczniów do nowej placówki” – stwierdził gość Radia Kielce.
Jak już informowaliśmy, władze Ostrowca zamierzają zlikwidować kilka szkół w mieście. Od września mają zostać zamknięte: szkoły podstawowe numer 8 i 12, gimnazjum nr 2 i zespół szkół przy ulicy Focha. Dodatkowo, podstawówka nr 4 ma być przeniesiona do budynku, po gimnazjum nr 2. Decyzje w sprawie zmian w systemie ostrowieckiej oświaty mają być podjęte na jutrzejszej sesji Rady Miasta.