Prokuratura w Staszowie wszczęła dochodzenie w sprawie brutalnego skatowania psa przed jednym ze sklepów. Według relacji policjantów 22-letni, pijany mężczyzna rzucał zwierzęciem o ziemię i uderzał je siekierą. Dziś do prokuratury wpłynęły pierwsze dokumenty w tej sprawie – powiedziała Anna Skorupa, szefowa staszowskiej prokuratury.
Jak informowaliśmy w piątek jeden z mieszkańców Staszowa wybrał się ze swoim czworonogiem na zakupy i pozostawił go przed sklepem. W pewnym momencie zaniepokojony hałasem wyszedł przed wejście i zobaczył jak 22-letni mieszkaniec Wiązownicy katuje zwierzę.
Pijany mężczyzna nie tylko uderzał psem o chodnik, ale używał także siekiery. Badanie wykazało że miał 4 promile alkoholu we krwi.
Grozi mu do 3 lat więzienia.