Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu umorzyła dochodzenie w sprawie domniemanej kradzieży drewna z lasów, administrowanych przez Nadleśnictwo Ostrowiec Świętokrzyski. Śledczy nie dopatrzyli się znamion przestępstwa.
Zawiadomienie o rzekomych masowych kradzieżach drewna z lasów w okolicach Bałtowa, złożył prezes stowarzyszenia Delta Piotr Lichota. Twierdził, że proceder trwa od lat, a wywóz drewna odbywa się za wiedzą niektórych pracowników nadleśnictwa. O sprawie poinformowano Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu, policję i prokuraturę. Waldemar Pionka, szef prokuratury w Ostrowcu informuje, że prowadzone przez policję pod nadzorem prokuratury postępowanie nie potwierdziło tych oskarżeń, dlatego śledztwo umorzono.
Także ostrowieckie nadleśnictwo przeprowadziło szczegółową kontrolę dokumentacji. Sprawdzono także gospodarstwa, w których powinno znajdować kupione drewno. Również te działania nie wykazały nadużyć, które mogłyby stanowić podstawę do oskarżenia któregoś z pracowników nadleśnictwa o złamanie prawa.