Jan Gierada pożegnał się z pracownikami Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Po 42 latach pracy w lecznicy, w tym 15 w dyrektorskim fotelu, odchodzi na emeryturę. Decyzję uzasadniał pogarszającym się stanem zdrowia.
Podczas zarządzania lecznicą przez Jana Gieradę, powstały tam nowe, prestiżowe oddziały, m. in.: kardiochirurgia, neurochirurgia, psychiatria i oddział ratunkowy. W grudniu oddany do użytku został także nowy budynek oddziału pediatrycznego.
Jan Gierada chwalił się osiągnięciami, podkreślając jednocześnie, że jest przeciwny połączeniu szpitala wojewódzkiego, ze szpitalem dziecięcym. – Temu szpitalowi nie jest potrzebna następna jednostka, którą trzeba wyżywić. Nie chcemy dyrektora, który nie potrafi zarządzać 130 łóżkami – mówił do swoich pracowników.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko dyrektora lecznicy, pełniącym obowiązki został Andrzej Domański – wieloletni współpracownik Gierady. Potwierdził, że wystartuje w konkursie.
Z pracą na Czarnowie pożegnał się również Bolesław Rylski – zastępca dyrektora do spraw medycznych.