Kieleckie MPK nie zapłaci w tym roku kar za przekroczenie średniego wieku posiadanych autobusów. Zgodnie z umową zawartą z Zarządem Transportu Miejskiego tabor przewoźnika nie powinien mieć więcej niż dziewięć lat.
MPK za każdy dzień, w którym spółka nie dotrzymywała umowy, płaciła tysiąc złotych kary. Tym razem przewoźnik nie będzie obciążony dodatkowymi kosztami, bo jak informuje prezes MPK, dzięki niskim cenom paliw, udało się kupić 17 autobusów. Elżbieta Śreniawska dodaje, że zasadniczo na trasach nie będą już używane przegubowe Ikarusy, których firma ma jeszcze cztery. Wyjeżdżać będą tylko w awaryjnych sytuacjach.
Flotę przewoźnika tworzy obecnie prawie 200 autobusów, z czego 40 należy do gminy Kielce. Rocznie pokonują one ponad 12 milionów kilometrów przewożąc ponad 34 miliony pasażerów.