Nie będzie powtórki wyborów w I Okręgu Wyborczym w Kielcach. Sąd oddalił wniosek w tej sprawie, złożony przez kandydata PiS do Rady Miasta Andrzeja Wilkosza.
Domagał się on unieważnienia głosowania, ponieważ na liście PO znalazła się kandydatka niezameldowania w Kielcach. Według wnioskodawcy, wykreślenie jej nazwiska spowodowałoby unieważnienie całej listy, ze względu na brak parytetu.
Sędzia Anna Pać- Piętak wyjaśniała, że w tym przypadku, protest można było zgłosić przed wyborami, do prezydenta Kielc. Andrzej Wilkosz nie skorzystał z takiej możliwości. Sprawa nie będzie miała dalszego ciągu, bo nie wypełniła wymogów protestu wyborczego. Zarzuty nie dotyczyły przebiegu samego głosowania – poinformowała Anna Pać-Piętak.
Andrzej Wilkosz z pokorą przyjął decyzję sądu. Jak powiedział, jeżeli sąd zdecydował w ten sposób, to jest to decyzja demokratyczna i prawna, a z decyzjami sądu się nie dyskutuje. – Pozostaje mi uszanować takie rozstrzygnięcie protestu – dodał.
Protesty wyborcze trafią na wokandę Sądu Okręgowego w Kielcach także w styczniu. Rozpatrywane będą m. in. skargi dotyczące wyborów w Staszowie.