Rok 2014 był przełomowy w polityce, zarówno w skali europejskiej jak i światowej – uważa politolog Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach doktor Witold Sokała.
Gość Radia Kielce podkreślił, że Unia Europejska i jej nowe władze nie radzą sobie z sytuacją w Rosji i na Ukrainie. „Ten poważny problem starają się rozwiązać tylko Niemcy i Francja” – dodaje politolog. W tym kontekście negatywnie ocenia też Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. „Ta nominacja była sukcesem wizerunkowym dla Polski, natomiast z punktu widzenia Europy pierwsze decyzje budzą mieszana uczucia. Ewidentne zlekceważenie na starcie problematyki wschodniej i oddanie inicjatywy innym politykom nie jest dobre” – powiedział Witold Sokała.
W Polsce natomiast – w ocenie politologa – rok 2014 był okresem jednoczenia się prawicy i rozpadu po lewej stronie sceny politycznej. Witold Sokała skomentował także powyborczy układ sił w regionie świętokrzyskim. „Mamy wyjątkowo silny PSL i wyjątkowo słabą PO. W tej koalicji Platforma niewiele znaczy, bo ludowcy mogą rządzić samodzielnie. Dlatego to PSL ponosi całkowitą odpowiedzialność za władze i rozwój regionu” – dodał rozmówca Radia Kielce.
Rok 2015 w polityce przyniesie wybory prezydenckie i parlamentarne. „To będzie ciężki okres dla wyborców. Ponownie czeka nas festiwal spotów i plakatów” – podkreślił Witold Sokała.