Około 250 ton makulatury, która jest warta 70 tysięcy złotych, zebrano w Kielcach podczas akcji której celem jest budowa studni w Sudanie. Fundusze wystarczą na powstanie co najmniej jednego ujęcia wyjaśnia pomysłodawca akcji, radny Władysław Burzawa.
Wywiercenie jednej studni kosztuje około 45 tysięcy złotych, ale firm świadczących na miejscu takie usługi jest niewiele w związku z tym trzeba czekać na wykonanie zlecenia.
Pierwsza studnia będzie nosiła imię świętego Józefa Robotnika, ponieważ to przy tej parafii udało się zebrać najwięcej papieru. W Kielcach jest kilka miejsc gdzie można zostawić makulaturę. Specjalne kontenery ustawiono przy Zespole Szkół Katolickich, parafii świętego Franciszka z Asyżu, Wodociągach Kieleckich oraz przed urzędem miasta. Po nowym roku kontenery pojawią się także na obrzeżach miasta.
Większość mieszkańców Sudanu do najbliższego źródła wody nadającej się do picia ma kilka kilometrów.