Zarząd Miejski Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Kielcach złożył wniosek o usunięcie z partii Jana Gierady. Głównym powodem jest brak dyscypliny radnego podczas głosowań w Radzie Miasta. Jak się okazuje radny często jest w opozycji do własnego klubu. Teraz sprawą Jana Gierady zajmie się wojewódzki sąd partyjny informuje szef SLD w regionie świętokrzyskim Andrzej Szejna.
Jan Gierada nie przejmuje się złożonym wnioskiem i jest przekonany, że sąd partyjny uwzględni jego argumenty, iż to nie on powinien zostać usunięty z partii, ale Joanna Grzela. Podkreśla, że osiągnął on najlepszy wynik podczas ostatnich wyborów i to z nim powinni się konsultować pozostali przedstawiciele klubu w radzie.
Dodał, że jest zagrożeniem dla Joanny Grzeli ze względu na przyszłoroczne wybory parlamentarne i dlatego chce się go pozbyć.
Sad partyjny zajmie się wnioskiem o wyrzucenie Jana Gierady z SLD po nowym roku.
Joanna Grzela nie chciała komentować sprawy. Jak powiedziała przyjdzie na to czas po decyzji sądu partyjnego.