270 paczek żywnościowych dla ubogich rodzin i osób samotnych przygotowała Caritas Diecezji Sandomierskiej. Artykuły spożywcze pochodzą z przedświątecznej zbiórki, przeprowadzonej w sklepach w miniony weekend. Z własnych pieniędzy, Caritas dokupiła pieczywo i wędlinę.
Paczki dostają wszystkie osoby, które wcześniej zgłosiły taką potrzebę. Podań było sto więcej, niż w ubiegłym roku. To świadczy o znacznym ubożeniu społeczeństwa – twierdzi ks. Bogusław Pitucha, dyrektor sandomierskiej Caritas.
Osoby odbierające paczki, to głównie ludzie utrzymujący się z zasiłków, rent i bezrobotni, często ze schorowanymi członkami rodzin i dużą liczbą dzieci. Nie wszystkie opinie nt. paczek żywnościowych były pochlebne. Jedna z samotnych kobiet stwierdziła, że to kpina, ponieważ darów powinno być więcej, a ona odbiera je tylko dlatego, że nie ma środków do życia.
Paczki są zróżnicowane w zależności od tego ile osób liczy dana rodzina. Wydawane będą również jutro.
Również Caritas Diecezji Kieleckiej rozpoczęła rozdawanie paczek z żywnością, które przygotowano z artykułów spożywczych zebranych podczas ostatniej zbiorki żywności.
Pomoc otrzymują rodziny wielodzietne, osoby ubogie, samotne i bezdomne, które wcześniej zgłosiły się do organizacji z prośbą o taką formę wsparcia, informuje siostra Iwona Stachurska z kieleckiej Caritas.
Osoby potrzebujące otrzymują m.in. makaron, mąkę, ryż, cukier i wędliny. Ilość otrzymanych artykułów zależy od potrzeb danej rodziny.
Od kliku lat, z takiej formy pomocy korzysta m.in. pani Teresa, która jest osobą bezrobotną. Jak mówi, dla niej liczy się każda forma wsparcia. W tym roku w jej paczce znalazły się także słodycze, które podaruje swojej wnuczce.
W tym roku organizacja przygotowała ponad 1,5 tysiąca paczek.