W meczu 15. kolejki PlusLigi siatkarze Effectora Kielce pokonali Politechnikę Warszawa 3:1 (23:25, 27:25, 25:22, 25:20), odnosząc trzecie z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach.
To był bardzo zacięty pojedynek, choć nie stał na najwyższym poziomie. Początek pierwszego seta dla gości, którzy prowadzili już różnicą trzech punktów (14:11). Gospodarze jednak zdołali doprowadzić do wyrównania, najpierw 16:16, a potem 22:22, ale niestety w zaciętej końcówce więcej zimnej krwi zachowali akademicy, którzy zwyciężyli te partię 25:23.
Drugi set również był bardzo emocjonujący i trzymał kibiców w napięciu do ostatniej piłki. Podobnie, jak w pierwszej partii długo prowadzili goście, najpierw 12:8, i tę czteropunktową przewagę utrzymali do drugiej przerwy technicznej (16:12). Od stanu 14:18, kielczanie zdobyli trzy punkty z rzędu i Politechnika prowadziła tylko jednym „oczkiem” (18:17). Do remisu doprowadził Staszewski (21:21), a po chwili Krzysiek wyprowadził Effectora na prowadzenie (23:22). Sacharewicz zdobył 24 punkt i mieliśmy grę na przewagi, którą rozstrzygnęli na swoją korzyść kielczanie, zwyciężając 27:25, i tym samym doprowadzając w meczu do remisu 1:1.
Trzeci set, początkowo wyrównany, w końcówce podopieczni Dariusza Daszkiewicza prowadzili już trzema punktami (19:16), lecz niestety szybko roztrwonili tę przewagę. Po asie serwisowym Lemańskiego mieliśmy remis 20:20. Cztery punkty z rzędu zdobyli kielczanie i przy stanie 24:20 mieli pierwszą piłkę setową. Dwa setbole zdołali obronić warszawianie, ale po autowej zagrywce Filipa, 25 punkt zdobył Effector, wygrał tę partię 25:22, i w meczu objął prowadzenie 2:1.
W czwartej partii kielecki zespół prowadził różnicą 2-3 punktów, dając zbliżyć się Politechnice na różnicę jednego „oczka”. Gdy 23 punkt zdobył Buchowski, Effector był już bardzo bliski zwycięstwa w całym spotkaniu (23:20). Za chwilę po skutecznym bloku 24 punkt zdobyli kielczanie i mieli meczbola. Pojedynek zakończył efektownym zbiciem Staszewski i pojedynek na swoją korzyść rozstrzygnęli gospodarze 3:1, odnosząc tym samym trzecie, kolejne zwycięstwo w PlusLidze.
MVP spotkania został środkowy kieleckiego bloku Mateusz Bieniek.