Z internetowych pomocy naukowych uczniowie mieli zacząć korzystać we wrześniu przyszłego roku. Jednak według Rzeczpospolitej, szanse na to są bardzo małe. Jak informuje gazeta, rządowy Ośrodek Rozwoju Edukacji odpowiedzialny za projekt e-podręczników unieważnił przetarg na szkolenia dla nauczycieli. Powodem są ogromne opóźnienia związane z przygotowaniem podręczników tematycznych.
W projekt e-podręczników zaangażowana jest Grupa Edukacyjna SA, w skład której wchodzi kieleckie wydawnictwo Mac Edukacja. Firma tworzy e-podręcznik dla najmłodszych uczniów szkół podstawowych. Jak mówi Jarosław Rybus, rzecznik Grupy Edukacyjnej, prace przebiegają bez opóźnień i zgodnie z harmonogramem. „Informacja, która pojawiła się w mediach dotyczy materiału, który przygotowują uczelnie wyższe, a więc partnerzy nie będący wydawcami. My natomiast jesteśmy jedynym profesjonalnym wydawcą, który bierze udział w tym projekcie” – twierdzi Jarosław Rybus.
Jakub Osiński, rzecznik Ośrodka Rozwoju Edukacji przyznaje, że Mac Edukacja wywiązuje się z terminów. Uspokaja jednocześnie nauczycieli zainteresowanych szkoleniami dotyczącymi e-podręczników. „Termin oddania e-podręczników nie jest zagrożony. Szkolenia będą się odbywać. Ale nie w ostatnim kwartale tego roku jak planowaliśmy, tylko na początku roku przyszłego” – zapowiada Jakub Osiński.
Na razie nie wiadomo kto miałby te szkolenia przeprowadzić. Podmiot odpowiedzialny za ich organizację ORE chce wyłonić w przetargu.