Miał pracować w polu, w rzeczywistości leczył zęby. Funkcjonariusze Straży Granicznej z Kielc zatrzymali fałszywego dentystę z Ukrainy. 57-letni mężczyzna miał pracować w gospodarstwie rolnym w powiecie sandomierskim.
Uzyskał wizę na podstawie oświadczenia zarejestrowanego w urzędzie pracy przez jego przyszłego pracodawcę. Jego celem nie była jednak praca w polu, a świadczenie usług stomatologicznych dla okolicznych mieszkańców.
Mężczyzna przeprowadzał zabiegi dentystyczne bez jakichkolwiek uprawnień i kwalifikacji, w pomieszczeniu nienadającym się na gabinet. Stosował medykamenty przywiezione z Ukrainy i niedopuszczone do obrotu w Polsce. Dodatkowo niektóre z nich straciły ważność kilka lat temu. Fałszywy lekarz pobierał za swoje usługi stosowne opłaty.
Teraz będzie odpowiadał za przekroczenie polskiej granicy wbrew przepisom oraz za wykonywanie odpłatnych usług stomatologicznych bez wymaganych uprawnień. Za przestępstwa, o które jest podejrzany, grozi kara 3 lat pozbawienia wolności.