Przed Sądem Okręgowym w Kielcach rozpocznie się kolejna rozprawa w procesie Aleksandra Z., właściciela kantoru oskarżonego o oszustwa finansowe. Zdaniem prokuratury mężczyzna miał przywłaszczyć 4,5 mln zł od 20 osób. Na sali sądowej będą zeznawać kolejni świadkowie i pokrzywdzeni.
Oskarżony to 35-latek, prowadzący do czerwca ubiegłego roku kantor i lombard w centrum Kielc. Zdaniem prokuratury mężczyzna uzależnił się od hazardu, wpadł w kłopoty finansowe i stracił znaczną sumę pieniędzy w kasynie i przy pokerowym stoliku. W okresie od sierpnia 2009 roku do czerwca 2013 roku miał dopuścić się wielu oszustw, które polegały na pożyczaniu sporych sum pieniędzy w zamian za duży procent. Gdy w czerwcu ubiegłego roku oskarżony zamknął kantor i zniknął z pieniędzmi, na policję zaczęli zgłaszać się pierwsi pokrzywdzeni. Mężczyzna po kilkunastu dniach sam zgłosił się do prokuratury.