Władze Kielc złożyły ofertę kupna nieruchomości przy ulicy Leśnej. To działka należąca do Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, gdzie kiedyś mieścił się budynek Instytutu Filologii Polskiej.
Część nieruchomości zajmuje hala handlowa przy Plantach. Uczelnia bezskutecznie próbuje sprzedać działkę już prawie dwa lata. Po trzech nieudanych przetargach cena wywoławcza spadła z 17 do 13 milionów złotych. Mimo to ciągle nie było chętnych.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski nie chce zdradzić jaką kwotę zaproponował uczelni. Powiedział natomiast, że do budynku przy ulicy Lesnje wprowadziłyby się firmy współpracujące z Kieleckim Parkiem Technologicznym. „Budynek musi zmienić swój wygląd zewnętrzny, bo obecnie nie jest najpiękniejszy. Ale przede wszystkim wewnętrzną funkcję ma mieć inną. Nie mówiąc o wyposażeniu, dziś wyposażenie choćby związane z IT jest określone, to muszą być standardy, które skuszą firmy do wejścia do tego obiektu. My mamy już firmy, które są tym zainteresowane” – mówi Wojciech Lubawski.
Jacek Semaniak, rektor UJK podkreśla, żeostateczna cena nieruchomości zostanie ustalona podczas trwających negocjacji. Rektor wierzy, że zakończą się one pomyślnie, bo roczny koszt utrzymania budynku przy Leśnej to około 100 tysięcy złotych. „To spora kwota dla borykającej się z problemami finansowymi uczelni. Przypomnijmy, że UJK zakończył ubiegły rok stratą około11 milionów złotych. „Rozmawiamy o transakcji, która obejmuje całość nieruchomości. To jest działka o powierzchni 12 tys. metrów kwadratowych z budynkiem o powierzchni 5 tys. metrów kwadratowych. Ponosimy pewne koszty utrzymania tego obiektu, bo i ogrzewanie i nadzór i zabezpieczenie budynku w okresie zimowym, żeby sople nie spadały na chodniki” – dodaje Jacek Semaniak.
Zdaniem rektora do ewentualnej sprzedaży nieruchomości przy Leśnej dojdzie najwcześniej na początku przyszłego roku.