Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych są ponownie w stanie upadłości likwidacyjnej. Tym samym Sąd Okręgowy w Kielcach zmienił swoją decyzję z 5 listopada. Wówczas orzekł, że podczas procesu w niższej instancji decydując o likwidacji popełniono błędy, bo nie wzięto pod uwagę możliwości odzyskania przez firmę należności z Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.
Na decyzję Sądu zareagował główny wierzyciel, bank BZ WBK, który poinformował że nie zgadza się na objęcie jego wierzytelności likwidacja układową. Bez zgody największego wierzyciela nie jest możliwe zawarcie ugody dotyczącej spłaty zadłużenia przez KKSM i dlatego kolejny raz zmieniono decyzję informuje prezes Sądu Rejonowego Jan Klocek.
Drugim powodem było to, że komornicy po zmianie formy upadłości 5 listopada rozpoczęli egzekucję należności z kont kopalni. Z braku pieniędzy nie byłoby możliwości wpłaty wynagrodzenia pracownikom. Sędzia dodaje że także ostatnią decyzję można zaskarżyć i ponownie zmienić tryb upadłości.
Jak informowaliśmy dług KKSM-u wynosi ponad 193 mln zł. Z tej kwoty ponad 143 mln zł to wierzytelności wobec banku BZ WBK. Natomiast majątek kopalni – według ostatniej wyceny – został oszacowany na około 150 mln zł.