W meczu 9. kolejki PlusLigi siatkarze Effectora Kielce ulegli wicemistrzom Polski, Asseco Resovii Rzeszów 1:3 (13:25, 20:25, 25:22, 19:25).
Posłuchaj relacji Jakuba Rożka
Effector tak naprawdę zaczął grać od połowy drugiego seta. O pierwszym gospodarze chcieliby jak najszybciej zapomnieć, bo fantastyczna zagrywka siatkarzy Resovii siała spustoszenie w szeregach podopiecznych Dariusza Daszkiewicza. Świetnie w drugim secie w barwach Effectora spisywał się Rozalin Penczew, ale to było za mało.
Trzecia partia była najlepsza w wykonaniu gospodarzy. Cały czas byli równorzędnym partnerem dla wicemistrzów Polski, a w końcówce wykazali więcej zimnej krwi i wygrali 25:22.
W czwartym secie scenariusz był bardzo podobny, z tą tylko różnicą, że to goście odskoczyli w końcówce i zwyciężyli 25:19. Kielczanie znów zebrali sporo pochwał za ten mecz, ale cóż z tego skoro trzy punkty pojechały do Rzeszowa.
Środkowy Effectora Kielce Jędrzej Maćkowiak.