Kilkuminutowy film, pokazujący zalepianie plakatu wyborczego jednego z kandydatów na stanowisko wójta gminy Nowa Słupia obwieszczeniem wyborczym i nagraną rozmowę, sugerującą podobne praktyki w gminie przedstawił na konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem Krzysztof Lipiec.
Parlamentarzysta zasugerował, że stoi za tym Polskie Stronnictwo Ludowe. Przedstawiciel tej partii Wiesław Gałka jest wójtem gminy Nowa Słupia i ubiega się o reelekcję. Poseł Krzysztof Lipiec powiedział, że to nie jest już zwykła wojna na plakaty, ale sprawa o wiele bardziej poważna.
Wójt Wiesław Gałka w rozmowie z Radiem Kielce stwierdził, że nie ma żadnego związku z naklejaniem obwieszczeń wyborczych i skierował nas do sekretarza gminy. Bogdan Zagdański powiedział, że nie zna takiej sytuacji, w której urzędnicy zalepialiby plakaty wyborcze. Dodał też, że ma do nich zaufanie. Przyznał również, że były w gminie przypadki, kiedy to kandydaci zalepiali obwieszczenia.
Podczas konferencji prasowej poseł Krzysztof Lipiec skrytykował także szefa świętokrzyskiego PSL i jednocześnie marszałka województwa Adama Jarubasa, wypominając mu rezygnację z mandatu posła w 2011 roku i tegoroczny spot wyborczy, gdzie materiały, nagrane w innych krajach sugerują, że to Świętokrzyskie. Szef PiS wspomniał również o inwestycji żony posła PSL, która otrzymała unijne wsparcie.
Marszałek Adam Jarubas określił to jako rozpaczliwe szukanie argumentów. To zwykłe obrażanie ludzi – stwierdził szef świętokrzyskich ludowców.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało skierowanie sprawy, ujawnionej na filmie, do prokuratury.