Sąd Okręgowy w Kielcach zakazał Jerzemu Pyrkowi rozpowszechniania nieprawdziwych informacji dotyczących zadłużenia miasta. Ponadto ma zamieścić sprostowanie na pierwszej stronie Echa Dnia. Radny PSL i kandydat Stronnictwa na Prezydenta ma też pisemnie przeprosić Komitet Wyborczy Porozumienie Samorządowe, za publiczne wypowiedzi dotyczące zadłużenia Kielc, które według Jerzego Pyrka wynosi 900 mln złotych.
Sędzia Monika Gądek – Tamborska oddaliła natomiast część powództwa dotyczącą zniszczenia gazetki wyborczej „Nowe Kielce” uznając, że tylko niewielką jej część zajmowały informacje o zadłużeniu miasta. Jerzy Pyrek nie będzie też musiał zapłacić 10 tysięcy złotych na rzecz jednej z organizacji pożytku publicznego.
Nie chciał także skomentować wyroku. Stwierdził jedynie, że dalej będzie pracował na rzecz mieszkańców Kielc.
Pełnomocnik wyborczy Porozumienia Samorządowego Witold Borowiec powiedział po rozprawie, że wyrok jest dowodem na to, że nie można bezkarnie rozpowszechniać nieprawdziwych danych. Dodał, że to przykre i smutne, że po czterech latach kadencji radnego – Jerzy Pyrek reprezentuje taki poziom.
Strony mają 24 godziny na złożenie ewentualnego zażalenia do sądu apelacyjnego.