Medali ma bardzo wiele, ale ten brązowy Mistrzostw Świata z Chorwacji z 2009 roku zapamięta szczególnie.
Pod koniec spotkania z Norwegią przechwycił piłkę od grających w przewadze rywali i na 5 sekund przed końcem meczu – z własnej połowy – trafił do pustej bramki przeciwników, ustalając wynik pojedynku na 31:30 dla Polski.
Kiedy przestał grać zawodowo w piłkę ręczną założył fundację i Akademię Piłki Ręcznej. Chce, aby w każdym województwie działały Akademie Małych Mistrzów. Artur Siódmiak – opowiadał o tym – w mistrzowskim stylu o godz. 7.45.