Policjanci zatrzymali w Kielcach małżeństwo, które trudniło się uprawą konopi indyjskich i sprzedażą narkotyków. W mieszkaniu 33-letniego mężczyzny i jego 26-letniej żony znaleziono kilogram świeżo ściętych roślin, a także znaczne ilości środków odurzających. Było także urządzenie do suszenia konopi, cięcia i porcjowania. Jak informuje Marta Morys z biura prasowego świętokrzyskiej policji – pies tropiący doprowadził także do plantacji, która ukryta była w lesie.
Z kolei na innej działce należącej do małżeństwa odnaleziono lampy wykorzystywane na plantacjach do oświetlenia uprawy oraz 22 dkg suszu.
Mężczyzna został aresztowany. Kobieta na razie pozostanie na wolności, ale obojgu grozi kara do 3 lat więzienia.