Prokuratura Rejonowa w Kielcach będzie prawdopodobnie wnioskować o aresztowanie objętej tzw. ustawą o „bestiach” Eweliny C. Jak informowaliśmy, wczoraj na SOR-ze Szpitala Wojewódzkiego zatrzymana rzuciła się na pielęgniarkę, ciągnąc ją za włosy, drapiąc i kopiąc w brzuch. Do incydentu doszło podczas próby udzielenia jej pomocy. 27-latka trafiła do szpitala ponieważ zasłabła.
Po zajściu, Ewelina C. została odwieziona na oddział zamknięty szpitala psychiatrycznego. Jak nam powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz – ze wstępnej opinii biegłych z zakresu psychiatrii wynika, że jest poczytalna i można postawić jej zarzuty. Prokurator prowadzący jej sprawę zażądał od biegłego dodatkowej opinii, która ma dać ostateczną odpowiedź na pytanie, czy wobec 27-latki można zastosować areszt.
Jak dodaje Daniel Prokopowicz – śledczy przedstawili Ewelinie C. pierwsze zarzuty. Dotyczą one naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych – chodzi o pielęgniarkę i ratowników medycznych z karetki pogotowia. Drugi zarzut dotyczy znieważenia policjantów.
Ostateczną decyzję o wystąpieniu o areszt dla Eweliny C. prokurator prowadzący sprawę podejmie po jej przesłuchaniu, które zaplanowane jest na jutro.
Oskarżona jest pierwszą w Polsce kobietą, objętą tzw. ustawą o „bestiach”. W 2008 roku wyjęła z wózka niemowlę i rzuciła nim o ziemię. Została skazana wówczas przez Sąd Okręgowy w Kielcach na 6 lat więzienia. Karę odbywała w zakładzie w Lublińcu. Gdy kończyła odsiadywanie wyroku, w marcu tego roku Sąd Okręgowy w Częstochowie zdecydował o objęciu jej ustawą o „bestiach”. Obowiązkowo miała się poddać leczeniu psychiatrycznemu w specjalnie do tego wyznaczonym ośrodku.
Tak się jednak nie stało, ponieważ prokuratura odwołała się od wyroku. Rozprawa w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach, dotycząca umieszczenia kobiety w ośrodku, w którym miałaby podjąć leczenie psychiatryczne została zaplanowana na 25 listopada. Jak twierdzi policja, kobieta po wyjściu na wolność jest pod stałym nadzorem funkcjonariuszy.