Sąd Okręgowy w Kielcach zajmie się, wydanym przez Sąd Rejonowy postanowieniem o zmianie upadłości Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych, z układowej na likwidacyjną.
To efekt kontroli przeprowadzonej przez Sąd Apelacyjny w Krakowie, do którego trafiły skargi na sposób prowadzenia postępowania. Jak informowaliśmy, sędzia-wizytator stwierdził, że nadzorca sądowy i sędzia komisarz wykonywali swoje obowiązki niewłaściwie. Uwagi dotyczyły sprawozdawczości oraz ustalenia majątku spółki i listy wierzytelności.
Prezes Sądu Rejonowego w Kielcach Jan Klocek wyjaśnia, że nie jest jego rolą ocena merytorycznych rozstrzygnięć, a dbałość o sprawność postępowania. Zapewnia, że pod tym kątem sprawa KKSM-u była badana wszechstronnie i na bieżąco. Jan Klocek uważa, że na obecnym etapie, mówienie o tym, że doszło do uchybień w postępowaniu upadłościowym jest przedwczesne.
Sędzia dodaje, że w wielu, z ponad 30 zażaleń konieczne jest uzupełnienie braków formalnych. Dopiero po orzeczeniu sądu drugiej instancji będzie można ocenić postępowanie Sądu Rejonowego w sprawie KKSM-u. Prezes tłumaczy, że do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy, syndyk nie sprzeda majątku należącego do spółki.
Jan Klocek wyjaśnia, że Sąd Okręgowy może utrzymać w mocy rozstrzygnięcie Sąd Rejonowego, lub skierować je do ponownego rozpoznania. Dodaje, że od decyzji sądu wyższej instancji zależy, czy konieczne będzie zwołanie kolejnego zgromadzenia wierzycieli.