Prawie 330 milionów złotych na inwestycje mają szansę otrzymać w przyszłym roku kieleckie placówki oświatowe. To o ponad 4 miliony więcej, niż w tym roku. W czwartek o wstępnych planach co do przyszłorocznego budżetu rozmawiali radni z Komisji Edukacji i Sportu Rady Miasta Kielce.
Jak mówi Anita Stanisławska, zastępca dyrektora wydziału edukacji w kieleckim ratuszu, szkoły pierwotnie chciały w sumie ponad 340 milionów złotych, jednak część przedstawionych propozycji nie została zaakceptowana. – Jeśli chodzi o wydatki inwestycyjne, to największą grupą są potrzeby związane z dostosowaniem budynków do wymogów stawianych przez sanepid i straż pożarną. Są to zabudowy klatek schodowych, systemy oddymiania, zakładanie nowych drzwi, grodzenie korytarzy. I na to na pewną będą potrzebne duże pieniądze – informuje Anita Stanisławska. Dodaje, że więcej o kwotach i na co konkretnie zostaną one przeznaczone będzie można mówić w listopadzie, kiedy lepiej będą znane założenia do przyszłorocznego budżetu miasta.
Jarosław Machnicki, przewodniczący Komisji Edukacji i Sportu ma nadzieję, że w przyszłym roku pieniędzy wystarczy na termomodernizację wszystkich potrzebujących tego placówek oświatowych. Pod koniec poprzedniej kadencji jako radni liczyliśmy, że już w drugim roku tej kadencji wszystkie placówki przejdą termomodernizację. Niestety, tempo inwestycji nieco spadło i zostało kilka placówek, które muszą zostać w tej kwestii doinwestowane – mówi Jarosław Machnicki.
Anita Stanisławska poinformowała, że w przyszłym roku planowane jest ocieplenie przynajmniej 10 szkół i przedszkoli.