W marcu do nowej siedziby szpitala dziecięcego w Kielcach trafią pierwsi pacjenci zadeklarował na naszej antenie marszałek Adam Jarubas. Jednocześnie przyznał, że nie rozstrzygnięta jest sprawa organizacji placówki.
Dotychczas zarząd regionu opowiadał się za utworzeniem z Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym (WSzZ) nowej jednostki na równych prawach, ale po sprzeciwie pracowników szpitala przy Grunwaldzkiej – zostanie zarekomendowane przejęcie szpitala dziecięcego przez wojewódzki. W środę takie rozwiązanie zarekomenduje Zarząd Regionu. Wówczas zostanie ono poddane konsultacjom społecznym.
Odnosząc się do obaw pracowników o miejsca pracy, marszałek stwierdził, że zatrudnienie znajdą na pewno pielęgniarki i lekarze. Nie wiadomo natomiast, ile osób zostanie zatrudnionych z administracji, działu zamówień publicznych czy księgowości. Decyzję w tej sprawie będzie podejmował dyrektor placówki. W tym kontekście nie wiadomo także co zrobić z budynkami przy Langiewicza, czy je sprzedać, czy otworzyć tam np. Zakład Opieki Zdrowotnej, który także będzie potrzebował pracowników.
Adam Jarubas komentując zarzuty, że koalicja PO – PSL nie chce przed wyborami podejmować trudnej decyzji dotyczącej organizacji szpitala, stwierdził, że wymaga ona konsultacji społecznych i nie ma pośpiechu. Przetargi na dostawę sprzętu zostaną rozstrzygnięte w styczniu i dopiero wtedy zacznie się systematyczne przenoszenie oddziałów.
Zdaniem marszałka jakaś forma połączenia szpitali jest konieczna, ponieważ tylko w ten sposób można zwiększyć możliwości leczenia małych pacjentów.