Świętokrzyski poseł Jan Cedzyński, od piątku formalnie już członek klubu parlamentarnego SLD, przyznał na naszej antenie, że po zmianie partii czuje się dobrze, bo pracuje dla lewej strony sceny politycznej. Wciąż mam te same poglądy, przystąpiłem do Sojuszu po wcześniejszych rozmowach z Leszkiem Millerem i Andrzejem Szejną – powiedział gość Radia Kielce.
Jan Cedzyński ponownie pytany przez nas o swoją decyzję dotyczącą odejścia z Twojego Ruchu zaznaczył, że nie ma potrzeby do tego wracać. Jego zdaniem zabrakło wewnętrznej współpracy. Po tak dużym rozłamie Palikot będzie miał problem z rejestracją list wyborczych -uważa poseł Cedzyński.
Pytany o możliwe spory dotyczące czołowych miejsc na listach wyborczych SLD w przyszłorocznych wyborach do Sejmu stwierdził, że może do nich dochodzić, ale przede wszystkim chodzi o to, aby lewica wprowadziła do parlamentu jak najwięcej posłów. Według gościa Radia Kielce partii konieczna jest poprawa nadszarpniętego wizerunku lewicy.
Przypomnijmy, w miniony piątek odbyło się posiedzenie klubu SLD, podczas którego parlamentarzyści Sojuszu zdecydowali o przyjęciu dwóch byłych posłów Twojego Ruchu. Leszek Miller zapytany, czy kolejni posłowie, którzy opuścili Palikota, mogą przejść do SLD, odpowiedział: – Nie wiem. Nie zarzucamy żadnych sieci na nikogo. Jeżeli ktoś do nas przychodzi i spełnia nasze wyobrażenia o pracy poselskiej, to chętnie go przyjmujemy.
Zapytany o ocenę sytuacji w Twoim Ruchu, odparł: – To, co się dzieje w Twoim Ruchu, to nie nasza sprawa. Myślę, że dzisiaj nie ma dla nikogo żadnych wątpliwości, że i w kampanii wyborczej do samorządów, i do Sejmu i Senatu będzie jedna lista polskiej lewicy.