W niedzielę popłynęły ostatnie dźwięki tegorocznego „Memorial To Miles – Targi Kielce Jazz Festiwal”, który przez trzy wieczory odbywał się w Kieleckim Centrum Kultury. Jedną z największych imprez jazzowych w kraju zwieńczyły dwa, gorąco przyjęte przez publiczność koncerty.
Pierwszym był występ międzynarodowego kwintetu Michała Szkila – młodego pianisty wywodzącego się ze Skarżyska-Kamiennej, który wraz z muzykami ze Stanów Zjednoczonych, Węgier i Polski zaskoczył wyrafinowaną i graną z wielką swobodą muzyką. Specjalnym gościem tej grupy był znakomity, liczący się w Europie trębacz – Piotr Wojtasik.
W finale festiwalu, wraz z muzykami afrykańskimi, zaprezentowała się Leni Stern – amerykańska gitarzystka i wokalistka. Jej prawie dwugodzinny recital, pełen był dobrej zabawy i wyraźnie spodobał się publiczności. Jedyny w Polsce występ artystki, zawdzięczamy krytykowi i propagatorowi jazzu – Dionizemu Piątkowskiemu, który był też rezydentem kieleckiego festiwalu.
„Memorial To Miles – Targi Kielce Jazz Festiwal”, jak co roku, zakończyło złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod usytuowanym tuż obok Kieleckiego Centrum Kultury pomnikiem patrona imprezy – Milesa Davisa. W niedzielę minęła 23 rocznica śmierci tego legendarnego muzyka.