Około 200 osób przeszło ulicami Kielc w „Marszu Życia i Nadziei” zorganizowanym przez świętokrzyskie Amazonki. W pochodzie, oprócz Amazonek, wzięły udział także ich rodziny, pracownicy Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, przedstawiciele władz miasta i województwa oraz przechodnie.
Marsz miał uświadomić kobietom, dlaczego warto wykonywać badania profilaktyczne. Niestety, jak poinformował Stanosław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w naszym regionie na 100 kobiet bada się zaledwie jedna czwarta z nich.
W marszu po raz kolejny wzięła udział Irena Sieradzan. Siedem lat temu dowiedziała się, że zachorowała na raka piersi. Jak powiedziała, dzięki szybkiej diagnozie i leczeniu udało jej się wygrać ze śmiercią, dlatego dziś wzięła udział w marszu.
Metą pochodu było Kieleckie Centrum Kultury. Tam panie mogły wykonać mammografię oraz zmierzyć m.in. poziom cukru we krwi oraz ciśnienie. Na zakończenie wydarzenia rozstrzygnięty został konkurs na najsmaczniejszą i najzdrowszą sałatkę.