Świętokrzyskie Święto Pszczoły rozpoczęło się w Bałtowie. To doroczne spotkanie pszczelarzy z całej Polski, a także z Ukrainy, Białorusi, Rumunii i Słowacji. To okazja do posmakowania tegorocznych wyrobów pszczelarskich, zaprezentowania sprzętu potrzebnego do założenia pasieki, ale także rozmowy o problemach branży.
Od kilku lat potwierdzają się negatywne prognozy. Jak informuje mistrz pszczelarski Wiesław Kiełb, jeden z organizatorów tegorocznego święta, pszczołom, także tym w regionie świętokrzyskim grozi wyginięcie. Odpowiada za to wiele czynników, m.in. zbyt intensywne opryskiwanie roślin uprawnych.
Mimo słabszych zbiorów, nie brakuje chętnych do założenia własnej pasieki. Amatorzy pszczelarstwa mieszkają nie tylko na wsi, ale także w dużych miastach. Krzysztof Kozłowski, z firmy produkującej sprzęt pszczelarski przekonuje, że do założenia własnej pasieki potrzeba niewiele wysiłku. Wystarczy podstawowy pakiet sprzętu, ul i pszczela rodzina.
Tegorocznemu Świętu Pszczoły w Bałtowie towarzyszy Międzynarodowa Konferencja Pszczelarska. Jej honorowym gościem miał być były prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko, prezes ukraińskiego związku pszczelarzy. Ze względu na napiętą sytuację w Donbasie musiał on jednak odwołać swój przyjazd. Świętokrzyskie Święto Pszczoły potrwa do niedzieli.