Ponad dwie godziny pracownicy Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych pikietowali siedzibę Banku Zachodniego WBK we Wrocławiu. Jak poinformował przewodniczący komisji zakładowej Solidarności Jacek Michalski zarząd banku przyjął delegacje protestujących.
Przedstawiciele załogi wręczyli kierownictwu banku, który jest największym wierzycielem kieleckiej spółki, list w którym apelują o wyrażenie zgody na zawarcie upadłości układowej w czasie zgromadzenia wierzycieli zaplanowanego na 23 lipca. W przeciwnym razie KKSM zostanie zlikwidowane a majątek sprzedany.
Zarząd banku obiecał, że rozważy taką możliwość i przy podejmowaniu decyzji uwzględni czynniki ekonomiczne i społeczne. Pracownicy Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych zamierzają organizować następne pikiety. Kolejna manifestacja odbędzie się w Kielcach w najbliższy poniedziałek. Załoga pojawi się przed siedzibami Santander Banku i Banku WBK przy ulicach Warszawskiej i Przecznica. Jak podkreślają pracownicy likwidacja spółki byłaby zarówno ich osobistym dramatem, a także dramatem dla miasta. Dlatego, jak przekonują są zdeterminowani i zdecydowani na walkę w obronę zakładu do końca.