Spółka „Twoje Zdrowie”, dzierżawiąca szpital w Opatowie nie respektuje wypowiedzenia umowy na prowadzenie lecznicy, a jej prezes nie zamierza ułatwiać przejęcia placówki przez starostwo. Pretekstem do zerwania przez władze powiatu kontraktu ze spółką było nieterminowe opłacanie należności za dzierżawę. Kolejne argumenty, to brak ubezpieczenia majątku szpitala oraz niezakończenie budowy nowej placówki.
Okazuje się jednak, że największym problemem w szybkim odzyskaniu lecznicy przez powiat, może być sposób przejęcia załogi. Prezes spółki „Twoje zdrowie” – Jan Gniadek nie zgadza się na dobrowolne przekazanie personelu, bo nie zamierza rezygnować z prowadzenia lecznicy, a umowę wypowiedzenia uznaje za nieważną.
Według starosty – Bogusława Włodarczyka, skoro dzierżawca nie chce przekazać załogi na zasadzie porozumienia stron, to najszybszym rozwiązaniem byłoby złożenie przez pracowników lecznicy natychmiastowych wypowiedzeń i przyjęcie oferty powiatowej spółki Top Medicus. Podczas spotkania z dzierżawcą i starostą, załoga twierdziła jednak, że bez określenia, na jakich zasadach będą pracowali w nowej spółce nie złożą wypowiedzeń. Pracownicy poprosili starostę o czas na skonsultowanie się z prawnikami.
Powiat opatowski jest zdeterminowany, żeby odzyskać kontrolę nad miejscowym szpitalem. Może o tym świadczyć fakt zakupienia już na potrzeby szpitala, leków o wartości 100 tysięcy zł.
Sesja, podczas której radni powiatu opowiedzieli się za odebraniem lecznicy spółce „Twoje Zdrowie”