Włoszczowa, od przyszłego roku może nie mieć centralnego ogrzewania. Firma Stolbud, która dotychczas zaopatrywała miasto wycofała się z negocjacji w sprawie przedłużenia umowy.
W piśmie do Urzędu Gminy, spółka skarży się, że współpraca jest dla niej nieopłacalna. Sieć ciepłownicza wymaga bowiem kosztownego remontu, a firma już wyłożyła spore pieniądze na jej modernizację. W związku z tym, rozpoczął się proces odłączenia kotłowni od systemu – informuje rzecznik Stolbudu Paweł Mijas.
Rzecznik urzędu miasta Iwona Boratyn wyjaśnia, że magistrat poszukuje alternatywnych rozwiązań. Burmistrz powołał komisję, złożoną m. in. z przedstawicieli wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, która ma zdecydować o kierunkach działania. Urzędnicy rozważają budowę miejskiej kotłowni, zasilanej biomasą.
Miasto od kilku miesięcy poszukuje zastępczych źródeł ogrzewania. Burmistrz sugerował zasilanie sieci z gazowej kotłowni szpitala, wytwarzanie energii w miejskich wymiennikowniach, albo budowę własnej kotłowni.
Żadna z propozycji nie spodobała się radnym. W kwietniu zdecydowali, że dostawca nie powinien się zmieniać, ponieważ według wyliczeń, koszt produkcji energii z węgla okazał się najmniejszy. Pomysł spotkał się jednak z pewnym oporem, ponieważ umowa miała być podpisana na 10 lat. Ustalona miała być również minimalna ilość i moc zamówionej energii.
Tomasz Pianka