Ewelina C.- kielczanka, która odsiaduje sześć lat, za próbę zabójstwa półtoramiesięcznego niemowlęcia została objęta tzw. ustawą o bestiach, ale nie będzie izolowana. Taką decyzję podjął Sad Okręgowy w Częstochowie. Sąd uznał, że kobieta, po wyjściu z więzienia musi znajdować się pod nadzorem policji w miejscu zamieszkania. Dodatkowo, zobowiązał ją do podjęcia leczenia – wyjaśnia Bogusław Zając, rzecznik częstochowskiego sądu.
Ewelina C., sześć lat temu, przy ulicy Wojewódzkiej w Kielcach, wyjęła z wózka dziecko i rzuciła nim o beton. Niemowlę z poważnymi obrażeniami trafiło wówczas do szpitala, ale przeżyło.
Przed sądem, nie przyznała się do winy, twierdziła, że dziecko wypadło jej z rąk, a jej zamiarem była kradzież wózka. Tym zapewnieniom przeczyły opinie biegłych i zeznania świadków – relacjonuje Marcin Chałoński, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.
Wniosek o przymusową izolację Eweliny C. skierowała do sądu Jolanta Figlak – dyrektor więzienia w Lublińcu. Jej zdaniem, skazana nadal jest niebezpieczna dla społeczeństwa. Kobieta nie okazała skruchy, a w więzieniu sprawiała poważne problemy. Za atak na inną z osadzonych otrzymała dodatkowe trzy miesiące odsiadki.
Ewelina C. jest pierwszą kobietą, objętą ustawą o bestiach.