Lider Solidarnej Polski – Zbigniew Ziobro nie wystartuje w wyborach uzupełniających do Senatu, na północy województwa świętokrzyskiego. Były minister sprawiedliwości argumentował, że kandydatem w tym głosowaniu powinna być osoba pochodząca z regionu, on zaś reprezentuje Małopolskę. Poza tym, zgodnie z decyzją Zarządu Głównego partii, będzie kandydatem w przyszłorocznych wyborach na prezydenta RP.
Kandydatura Ziobry, który uzyskał ponad 60 tysięcy głosów w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, była uważana za poważną. Mógłby bowiem odebrać poparcie Prawu i Sprawiedliwości, które traktuje te wybory bardzo prestiżowo.
Szef partii w regionie – Jacek Włosowicz zapewnił, że ugrupowanie wyłoni kandydata, który nie będzie „spadochroniarzem”. Jak zaznaczył, powinien to być człowiek, który ma doświadczenie samorządowe i byłoby najlepiej, gdyby pochodził z terenu, na którym odbędą się wybory. Jak zaznaczył powinien to być człowiek, który ma doświadczenie samorządowe i byłoby najlepiej, gdyby pochodził z terenu, na którym odbędą się wybory uzupełniające do Senatu. W związku z tym, pod uwagę, brani pełnomocnicy ugrupowania w powiatach skarżyskim: Konrad Sokół i Przemysław Bieniek oraz starachowickim – Andrzej Duda. W wyborach może jednak wystartować były senator i były wojewoda świętokrzyski Grzegorz Banaś.
Decyzję dotyczącą kandydata, Solidarna Polska podejmie 5 lipca. Na razie nie wiadomo, kiedy odbędzie się głosowanie – ostateczna data, to 24 sierpnia. Wybory są konieczne, ponieważ senator Beata Gosiewska dostała się do Parlamentu Europejskiego.