Kupcy z centrum Kielc chcą w ten weekend obudzić „Sienkiewkę”. Na deptaku nie ma jednak np. stoisk z regionalną żywnością, czy atrakcjami skierowanymi do najmłodszych. Można natomiast obejrzeć kilkadziesiąt najnowszych modeli samochodów i rolnicze ciągniki.
Kielczanom, a zwłaszcza kielczankom ten sposób budzenia „Sienkiewki” nie bardzo przypadł do gustu. Julia i Kasia uważają, że takie imprezy powinny ożywiać miasto, dlatego przyszły na ulicę Sienkiewicza. Są jednak rozczarowane, bo okazało się, że największą atrakcją jest wystawa aut.
Jednym z nielicznych stoisk, gdzie można kupić artykuły spożywcze jest kram Anny Tomczyk, która oferuje prażone ziarna m.in. słonecznika, sezamu. Jak powiedziała, jest to doskonały dodatek np. do kanapek, ziarna mogą służyć także jako przyprawa do sosów.
Podczas imprezy przeprowadzona została licytacja, z której dochód przeznaczony został dla chorego Adasia Musiała. Pod młotek poszły koszulki z autografami siatkarzy Effectora Kielce.
Impreza w niedzielę odbędzie się w godzinach 11 – 17.