Nadal nie wiadomo, co z przyszłością kieleckiego dworca autobusowego. O możliwości przejęcia przez miasto jego obiektów, mówił na naszej antenie prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Jak podkreślił, miasto jest przygotowane na taką ewentualność. Nie wchodzi jednak w rachubę kupno dworca PKS za 10 mln złotych.
Jego zdaniem, to zbyt wygórowana cena. W tej chwili dworzec nie przynosi dochodów, dlatego zdaniem gościa Radia Kielce, to tylko kwestia czasu, kiedy spółka PKS 2, która rok temu kupiła będące w likwidacji Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej przestanie płacić podatki.
Jak już informowaliśmy, spółka ta zamierzała wybudować zintegrowane centrum komunikacyjne połączone z galerią handlową. Taką koncepcję zablokowały jednak władze Kielc, miejscy radni oraz konserwator zabytków.
Zdaniem prezydenta, najlepszym rozwiązaniem dla mieszkańców byłoby połączenie dworca autobusowego z kolejowym. Koszt całej inwestycji gość Radia Kielce szacuje na 15, 30 mln złotych. Konieczny byłby gruntowny remont. Właściwie pozostałaby tylko żelbetowa skorupa, a reszta nadaje się tylko do wymiany- powiedział prezydent.
Wojciech Lubawski nie wyklucza, że może dojść jeszcze w tej sprawie do porozumienia między miastem a spółką PKS 2.