Sporo szkód narobiła woda w miejscowości Krajno II, w gminie Górno. Niewielki strumyk o nazwie Zimny Potok, który wpada do rzeki Warkocz, po obfitych opadach deszczu wylał, zalewając gospodarstwa okolicznych mieszkańców. Pod wodą znalazły się między innymi plantacje truskawek.
Jak powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce mieszkanka Krajna II Cecylia Jasińska, problem powtarza się co roku. W ubiegłym roku były prowadzone prace na rzece, ale na niewielkim odcinku 500 metrów. Nie zostało natomiast wyczyszczone koryto rzeki, i wszystko z góry spłynęło do nas. Zostały także zniszczone trzy mostki, które na własny koszt wykonaliśmy – dodała Cecylia Jasińska.
Radny gminy Górno Andrzej Michalski składał interpelację w tej sprawie do Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Kielcach w 2010 roku. W odpowiedzi instytucja zaproponowała, aby gmina wykonała projekt, a powiat kielecki pozyskał środki na regulację cieku.
– Tu potrzeba współpracy, a takowa nie istnieje. Ten problem ciągnie się od kilku lat – mówili zdesperowani mieszkańcy.