Uczniowie ostatnich klas szkół średnich w poniedziałek przystąpią do egzaminu dojrzałości. W Świętokrzyskiem, maturę może zdawać prawie 14 tysięcy osób. Tylu uczniów kończy naukę, nie wszystkim jednak zależy na dokumencie potwierdzającym zaliczenie egzaminu. Część abiturientów nie wybiera się na studia.
Świętokrzyski Kurator Oświaty – Małgorzata Muzoł wyjaśnia, że nie przekreśla to ich szans na kontynuowanie nauki. Polski system jest skonstruowany w taki sposób, że maturę można zdać nawet kilka lat po ukończeniu szkoły. Warunkiem jest dopuszczenie do egzaminu.
W ubiegłym roku, najlepsze wyniki uzyskali abiturienci w powiecie buskim- maturę zdało tam 85,6 procent. Na drugim biegunie był sąsiedni powiat pińczowski, w którym pozytywną ocenę uzyskało tylko 64,6 procent uczniów. Podobnie było w powiecie kazimierskim. Małgorzata Muzoł podkreśla, że osobiście rozmawiała na ten temat ze starostami, którzy prowadzą szkoły i kadrą pedagogiczną poszczególnych palcówek. Jej zdaniem, największy problem to obronna postawa nauczycieli i brak wyciągania wniosków z działań oceniających pracę w szkole, prowadzonych przez specjalistów z kuratorium.
Egzaminy dojrzałości rozpoczynają się w najbliższy poniedziałek. Abiturienci będą zdawać pisemnie język polski, matematykę i język obcy. Później czeka ich ustna część matury.