Specjalna komisja powołana przez prezydenta Kielc Wojciecha Lubawskiego, złożona z prawników oraz urzędników Wydziału Kontroli i Audytu Wewnętrznego rozpoczęła kontrolę w spółce Korona S.A., po stwierdzeniu nieprawidłowości w trzech umowach podpisanych w ostatnim czasie przez byłego prezesa Tomasza Chojnowskiego.
Nieoficjalnie mówi się, że w klubowej kasie może brakować kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pojawiły się spekulacje, że pieniądze te mogły zostać wydane przez prezesa na gry hazardowe.
Radny Dariusz Kozak nie chce komentować tych informacji. Mówi, że w środowiskach sportowych gry hazardowe są bardzo popularne, zaleca jednak ostrożność w ferowaniu wyroków.
Także radny Robert Siejka nie komentuje doniesień o możliwych kłopotach byłego prezesa, gdyż jak twierdzi jego kontakty miały charakter jedynie służbowy.
Również Klub powstrzymuje się z komentarzami do czasu zakończenia prac przez komisję – mówi rzecznik prasowy Korony Paweł Jańczyk.
Tymczasem drużyna Korony występująca w ekstraklasie przegrała ostatni ligowy mecz i straciła szanse na awans do pierwszej ósemki rozgrywek. Jak powiedział kapitan zespołu Paweł Golański zwolnienie dyscyplinarne Tomasza Chojnowskiego nie ma wpływu na postawę zespołu.
Prezydent Kielc Wojciech Lubawski który zdecydował o zdymisjonowaniu Tomasza Chojnowskiego powiedział, że nic nie wie o jego problemach związanych z hazardem. Podtrzymuje jednocześnie stanowisko, że jeżeli komisja badające sprawę finansów klubu stwierdzi przypadki łamania prawa, wówczas skieruje sprawę do prokuratury.
Prezydent spotkał się we wtorek z przedstawicielami niemieckiego inwestora, który do czerwca ma podjąć decyzję o zakupie ponad połowy akcji Korony. Podczas rozmów poinformował potencjalnych partnerów o przyczynach zwolnienia Tomasza Chojnowskiego. Żadnych decyzji nie podjęto, a kolejne spotkanie zaplanowano w maju.
Tomasz Chojnowski nie jest już także skarbnikiem Stowarzyszenia Samorząd 2002, a jego dalsze członkowstwo także zależy od wyników inspekcji. Z wiarygodnych źródeł dowiedzieliśmy się, że w stowarzyszeniu nie dochodziło do nieprawidłowości związanych z zarządzaniem finansami.