Kałuże, błoto, wypłukane kruszywo i wystające z nawierzchni elementy konstrukcji, tak można scharakteryzować wygląd ścieżki rowerowej i deptaka wokół kieleckiego zalewu, przy ulicy Klonowej. W założeniu miało to być miejsce do spacerów, biegania i jazdy na rowerze. Jednak wszystkie napotkane przez naszego reportera osoby twierdziły, że chodzą i jeżdżą po trawie, bo ścieżka się do tego nie nadaje.
Taki stan utrzymuje się tam od kilku lat, a najgorzej jest po opadach deszczu. W niektórych miejscach wypłukiwany jest wówczas piasek, z którego usypano podłoże, za to w innych pojawiają się śmieci, kamienie i łachy piachu.
Ścieżka była już w tym roku naprawiana i nic więcej nie da się z nią zrobić- twierdzi rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosław Skrzydło. Utrzymuje, że trasa została wybudowana w taki sposób, żeby pasowała do trenów wokół zalewu. Drogowcy nie przewidzieli w tegorocznym budżecie pieniędzy na jej modernizację i naprawy.
W tym roku, w Kielcach ma powstać kilka kilometrów nowych ścieżek rowerowych. Na pytanie czy MZD będzie o nie dbał tak, jak o tę wokół zalewu, Jarosław Skrzydło odpowiada, że nowe drogi będą miały asfaltową nawierzchnię, nie wymagającą częstych napraw.