W Kielcach po zapadnięciu zmroku na niektórych ulicach nie zapalają się lampy uliczne. Oświetlenie działa dopiero po kilkunastu lub kilkudziesięciu minutach. W poniedziałek tak było m. in. na ulicach Radiowej i Wrzosowej.
Dyżurny spółki PKP – Energetyka poinformował Radio Kielce, że wynika to ze złego ustawienia zegarów, które sterują czasem zapalania się i gaszenia lamp. Zapowiedział, że zostanie to sprawdzone.
Dyżurny Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach dodał, że każda ulica ma swój system sterowania oświetleniem. Niektóre urządzenia są jednak starszej generacji i stąd mogą wynikać problemy. Zapewnił, że po zgłoszeniach od mieszkańców usterki są na bieżąco usuwane. Ponadto na bieżąco na ulicach Kielc pojawiają się dyżurujący pracownicy Miejskiego Zarządu Dróg.