Polska będzie musiała zezwolić na rejestrację aut z kierownicą po prawej stronie. Tak zdecydował Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Chodzi o samochody przystosowane do ruchu lewostronnego, np. sprowadzone z Wielkiej Brytanii.
Unijni urzędnicy zajęli się sprawą sześć lat temu, na wniosek kielczanina Grzegorza Dorobka, któremu odmówiono w Polsce rejestracji sprowadzonego z Wysp auta. Komisja Europejska zaskarżyła, nie tylko polskie, ale także litewskie przepisy w tej sprawie, uznając że są one sprzeczne z unijnym dyrektywami.
Dziś sędziowie trybunału sprawiedliwości przyznali rację Komisji. To oznacza, jak mówi Grzegorz Dorobek (na zdjęciu), że polskie prawo musi zostać dostosowane do tego orzeczenia. Tym samym, w Polsce będzie można rejestrować auta z kierownicą po prawej stronie. Grzegorz Dorobek podkreśla, że Polska nie może odwołać się od tej decyzji, czy też jej zaskarżyć.
Polska i Litwa tłumaczyły kwestionowane przez Komisję Europejską przepisy, przede wszystkim względami bezpieczeństwa drogowego. Trybunał ocenił jednak, że dane statystyczne przytoczone przez rządy obu państw nie wykazują w wystarczający sposób związku między liczbą wypadków drogowych, a udziałem w nich pojazdów z miejscem kierowcy po prawej stronie.