Prezydium Zarządu Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” protestuje przeciwko zwolnieniu z pracy Roberta Kułagi. W oświadczeniu napisano, że przewodniczący „Solidarności” w kieleckiej „Premie” jest szykanowany przez prezesa tej spółki.
Wiceszef świętokrzyskiej „Solidarności” Mieczysław Gójski mówi, że o wydarzeniach w Premie poinformowane zostało między innymi Ministerstwo Skarbu Państwa, czyli właściciel firmy, oraz Rada Nadzorcza.
W identycznym tonie wypowiada się Robert Kułaga. Związkowiec zapowiada, że w związku z otrzymanym dzisiaj wypowiedzeniem, złoży pozew do sądu pracy. Dodaje, że otrzymał trzymiesięczny okres wypowiedzenia bez konieczności świadczenia pracy. Jego zdaniem przedstawione zarzuty mogą dotyczyć każdej z osób na stanowisku kierowniczym, tymczasem wypowiedzenie otrzymał tylko on.
Prezes „Premy” Grzegorz Wysocki nie chce komentować zaistniałej sytuacji. Wyjaśnia jedynie, że Robert Kułaga został oceniony jako szef działu produkcji w spółce. Szef Centrum Produkcji Pneumatyki dodaje, że podstawą do wręczenia wypowiedzenia było rażące naruszenie obowiązków pracowniczych.
Wiceprzewodniczący świętokrzyskiej „Solidarności” dodaje, że nie zawaha się skorzystać z wszelkich środków prawnych zmierzających do obrony Roberta Kułagi. Liczy jednak, że prezes „Premy” wycofa się z decyzji o zwolnieniu związkowca.