W związku ze nagłą śmiercią 5-letniego chłopca, przedszkole w Chęcinach było w poniedziałek zamknięte. Dziecko zmarło w sobotę na sepsę w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Kielcach.
Dzień wcześniej było w przedszkolu, gdzie źle się poczuło. Dziś profilaktycznie, wszystkie pomieszczenia przedszkolne zostały zdezynfekowane.
W międzyczasie Sanepid przedstawił wyniki badań chłopca. Okazało się, że przyczyną śmierci był paciorkowiec, którego 5-latek był najprawdopodobniej nosicielem.
Nie jest to jednak rodzaj bakterii, który szybko przenosi się na inne osoby przebywające w pobliżu chorego. Pediatra Małgorzata Wojtczak uspokaja, że innym dzieciom, które uczęszczają do przedszkola w Chęcinach nic nie grozi.
Zajęcia w placówce zostaną wznowione prawdopodobnie we wtorek. Jak dodaje burmistrz
Chęcin, Robert Jaworski dziś o godzinie 19.15 w hali sportowej w Chęcinach odbędzie się specjalne spotkanie, z udziałem lekarza, przedstawicieli Sanepidu i władz miasta.
Rodzicom zostanie przedstawiona aktualna sytuacja i podjęte działania. Mają także otrzymać pełną wiedzę na temat choroby i możliwości zarażenia się nią.